Moje kochanie najcudowniejsze działa, jednak to nie była jego wina, tylko zasilacza, w którym robiły się jakieś spięcia i coś tam :) Na wszelki wypadek gładzę go jednak czule i troskliwie, żeby czuł się jeszcze bardziej doceniany (laptop, nie zasilacz) :D
A dzisiaj załatwiłam sobie i siostrze krótkoterminową dodatkową pracę. Czyli trochę mniej czasu, trochę więcej pieniędzy.
Dowiedziałam się też, gdzie spędzę Sylwestrową Noc :D Standardowy termin u mnie - gdy dowiaduję się dużo wcześniej, to potem cały rok jest spaprany :D
I najważniejsze - po ponad dwóch miesiącach wyszłam na miasto :D Hucznie i dumnie brzmi, a tak naprawdę pojechałam do knajpy odebrać prezent urodzinowy i świąteczny ;P Żeby nie było, ja również wręczyłam prezent świąteczny, popiłyśmy z Brasil cudowne grzańce (białe wino, syrop z czarnego bzu, pomarańcze) i w tańczących płatkach miniaturowego śniegu wróciłam do domu tramwajem, niemal całą drogę przebywając na bezdechu. Wszyscy kaszlą! I już się nawet nie fatygują, żeby zasłaniać twarz! W głowie lęgły mi się bardzo złowrogie i krwiożercze myśli z bejsbolem w roli głównej, ale niewiele dało się zrobić prócz mamrotania pod nosem rozmaitych inwektyw.
I tak rok powoli się kończy. Był dziwny, w sumie ciekawy, trochę porąbany, bardzo szybki. Pogmatwany, z ciężkostrawną końcówką, za to przynajmniej całkowicie pozbawiony idiotycznych problemów sercowych :) Taki tam sobie nie najgorszy. Ale życzenia złożę Wam już w nowym. Na wszelki wypadek ;)
Na razie więc tylko zapobiegawczo - wspaniałej zabawy!
A Little Party Never Killed Nobody!
Na razie więc tylko zapobiegawczo - wspaniałej zabawy!
A Little Party Never Killed Nobody!
Wszystkiego co najlepsze szalona Czerwona :))
OdpowiedzUsuńZaraz tam szalona... ;) Wspaniałego roku!
UsuńPozdrówta Brasil ode mnie, jak ją na żywo zobaczysz. Mogę sama na fejsiku, ale jednak nie to samo ;)))
OdpowiedzUsuńOby 2015 był cudowny, bez stresów (wielkich, bo małe na pewno będą), niech będzie dokładnie taki jak sobie wymarzysz :)))
Pozdrowię :) Mogę nawet uściskać ;)
UsuńNie oby! Ma taki być i tyle! :D
Dbaj o laptopa, dbaj, niech się nie psuje ;)
OdpowiedzUsuńZawsze dbam :)
Usuńja napiję się dzis na nowy rok;) sama bo sama ale w moim przypadku to plus;) duża buźka;) najlepszego;)
OdpowiedzUsuńA co Ty w nocy robiłaś ;)
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wspaniałego i Tobie!
UsuńP.S. A zaraz koncert noworoczny z Wiednia, oglądasz? :)
Czasem zerkam, Mama namiętnie ogląda. Koncert robi wrażenie zarówno od strony muzycznej, jak i całą oprawą wizualną. Ot taki stały element pierwszego dnia nowego roku, obok skoków na TCS-ie. Niektórzy mają co roku Kevina na Polsacie, inni koncert. Dla każdego coś miłego ;-) :***
UsuńKoncert jest boski, niestety zwykle nie udaje mi się zdążyć na pierwszą część, tę o godzinie 12 :D
UsuńAle jest fantastyczny, miałam ciary przed telewizorem, a co dopiero by się działo tam...
Moje wielkie marzenie :)
:*
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Ci się to marzenie spełni. Aha, pewnie poza muzyką zachwycają Cię też te oszałamiające kwiaty w sali koncertowej ;-)
UsuńNnnnoooo, z ty może być problem, podobno bilety kosztują ok. tysiąca euro :D Ale może na stare lata :D
UsuńKwiaty są niewiarygodne. Wyglądają jak sztuczne... Chociaż to raczej niemożliwe ;)
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku, spełniania marzeń i wytyczania nowych celów, dużo szczęścia i nieustającej radości z życia :) i żeby było lepiej tam gdzie może być lepiej :D
OdpowiedzUsuńTam, gdzie nie może, niech też będzie lepiej :D Chociaż póki o zasadniczo wszędzie może być lepiej ;)
UsuńDziękuję! I również życzę wspaniałego roku, sięgania gwiazd, patrzenia z zachwytem pod nogi i takie tam :D
Sięgaj gdzie wzrok nie sięga, łam czego rozum nie złamie i takie tam :D
UsuńDziękuję bardzo :)
Otóż to :D Wprawdzie nie wiem, ile masz latek, ale czuć masz się zgodnie z tym utworem :D
Usuń