Prawie jak Bridget Jones! Świętuj świętuj, a zdrowo! :)))
O rany! NIE PAMIĘTAM, ŻE NAPISAŁAM TEN POST!!! :D Dzięki :D
Jaki kaktus? ;) Buziaki jubilatko!:*****
Ten z mojego parapetu :D Hihihi :D :***
Bo myślałem, że Ci się jakiś przywidział i dodatkowo zmultiplikował ;)Jeszcze raz sto lat, dzierlatko! ;) :*****
Nie, ale mam takie półtorametrowe w domu, więc skoro zobaczyłam ich więcej, to naprawdę musiała mi się zrobić szeroka perspektywa :D ;****
Kaktus o rozmiarze 150 cm? Uff... Niezły meksyk ;) :D Ty to kochasz te rośliny!:***
Nie jestem pewna, czy to moja miłość, czy raczej nawożenie z rąk mojej mamy :D
No to Mama ma moc! ;)
Właściwie to nawóz :D
A co Ty takiego robiłaś z tym kaktusem, że wydawało Ci się, że są dwa? :P
Wystarczy, że na niego patrzyłam ;D Mam tę moc! ;D
Prawie jak Bridget Jones! Świętuj świętuj, a zdrowo! :)))
OdpowiedzUsuńO rany! NIE PAMIĘTAM, ŻE NAPISAŁAM TEN POST!!! :D Dzięki :D
UsuńJaki kaktus? ;) Buziaki jubilatko!
OdpowiedzUsuń:*****
Ten z mojego parapetu :D
UsuńHihihi :D :***
Bo myślałem, że Ci się jakiś przywidział i dodatkowo zmultiplikował ;)
UsuńJeszcze raz sto lat, dzierlatko! ;)
:*****
Nie, ale mam takie półtorametrowe w domu, więc skoro zobaczyłam ich więcej, to naprawdę musiała mi się zrobić szeroka perspektywa :D
Usuń;****
Kaktus o rozmiarze 150 cm? Uff... Niezły meksyk ;) :D Ty to kochasz te rośliny!
Usuń:***
Nie jestem pewna, czy to moja miłość, czy raczej nawożenie z rąk mojej mamy :D
UsuńNo to Mama ma moc! ;)
UsuńWłaściwie to nawóz :D
UsuńA co Ty takiego robiłaś z tym kaktusem, że wydawało Ci się, że są dwa? :P
OdpowiedzUsuńWystarczy, że na niego patrzyłam ;D Mam tę moc! ;D
Usuń