22 marca 2014

W tych emocjach zapomniałam wstawić tytułu ;P

Seks jest wszędzie, a życie na głodzie nieznośne.

Co bym nie włączyła, wszystko o jednym. "Dziewczyna z tatuażem" - ledwo żyłam. "Gra o tron" - o Boże no. Ostatnio w akcie buntu włączyłam "Na dobre i na złe", myśląc, że co jak co, ale polską produkcję polskiej telewizji, w dodatku publicznej, oglądać będzie najbezpieczniej. Gówno tam! Na początku walnęli mi przypomnienie poprzedniego odcinka, gdzie ruda i młody SIĘ BZYKNĘLI, a na końcu dali powtórkę z rozrywki, co gorsza w wypasionym SAMOCHODZIE.

Za chwilę i przyroda będzie o tej bezsensownej czynności przypominać na każdym kroku. Pszczółki, motylki, króliczki kurwa i te sprawy. Wiosna jest bardzo głupią porą roku.
Na szczęście przynajmniej ładną ;P

16 komentarzy:

  1. Najwyższa pora odwiedzić sex-shop :) niby nie to samo co chlop, ale zawsze cos ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To to ja mam już od wieków ;) Ale to nie to samo co porządny wysiłek fizyczny ;)

      Usuń
  2. fakt, seks w każdej przestrzeni atakuje...a na wiosnę hormony wyjątkowo szaleją XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkim wokół faktycznie wyjątkowo. U mnie to niestety całkiem normalne zjawisko ;)

      Usuń
  3. Głodnemu chleb na myśli... ;-)

    :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po takim czasie abstynencji to nawet nie chleb, a okruszek!

      Usuń
  4. Patrz, tyle czasu nie było mnie na blogach, ale moje uwielbienie do Ciebie nie przemija :D
    Tylko seks Ci w głowie :D Jak dobrze mieć równie zboczoną osobę obok :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu miałoby przeminąć? ;P Nie tylko w głowie, moja droga ;D

      Usuń
  5. meszki! tak na meszku byłoby cudnie! gdyby nie gromadzil wody...

    OdpowiedzUsuń
  6. Też jestem wyposzczona... :(

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja młodemu ostatnio pokazywałam koty, jak się bawią bo były dwa... a on sie nie bawiły tylko marcowały i to jak! i to nie raz...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie tylko Ty jesteś wyposzczona, tylko nie wiem czy to jakieś pocieszenie :))) U mnie kocury po nocach drą ryje, że ciężko wytrzymać. Nic tylko na oślep kaloszem rzucić ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadne ;P Dobrze, że żyję na 10 piętrze, tutaj te dźwięki nie dochodzą ;)

      Usuń