Rozstałam się z Jaskiniowcem. Wiem, to już zaczyna być nudne ;) Z powodu, jak to się ładnie mówi, różnic charakterów. Zostawmy to zresztą, rozeszliśmy się w przyjacielskiej atmosferze, nie mam żalu do niego o nic, nikt nikogo nie skrzywdził, po prostu pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Powrót do samotności dobrze mi zrobił, chociaż oczywiście jest mi przykro, że znów nie mam z kim pojechać na wakacje, ale przynajmniej zaoszczędzę ;)
"Bo ma być dobrze, a nie tylko być".
___
I jedynie czasami nie chce mi się zaczynać nowego dnia.
"po prostu pewnych rzeczy się nie przeskoczy" - bardzo enigmatyczne zdanie, rodzi wiele scenariuszy. Przyznam, że mam nadzieję na ciąg dalszy, bo tak pięknie się zapowiada(ło). Zgadzam się z cytowanym przez Ciebie zdaniem, ale jednak dla mnie to było bardzo piękne - mimo że wiem tylko tyle, ile napisałaś przez te raptem kilka notek.
OdpowiedzUsuńBywało piękne, ale... Między nami ciągu dalszego nie będzie na pewno. Niemniej nie żałuję czasu spędzonego z nim, był bardzo produktywny ;) No i to dobry człowiek, tylko po prostu nie pasujemy do siebie. Nie będę się zagłębiać w szczegóły, ale nie ma w nich nic strasznego, po prostu czasem nie wychodzi. Na razie robię sobie przerwę od związków ;)
Usuńna wakacje pojedziesz z nami! nawet jeśli ma to być weekend w Pradze! proponowany termin- wrzesień... no, to mamy ustalone :)
OdpowiedzUsuńw-i-a-r-a
Praga musi być i basta! :)
Usuńczasami lepiej zostawic pana Pomyłkę niezależnie jak fajny jest, niż się męczyc niestety..
OdpowiedzUsuńGłowa do góry i ze dwa piwa wlej, a potem się rozglądaj..
Na razie tylko wlewam piwo, na rozglądanie nie mam chwilowo ochoty ;)
UsuńSzkoda, rozstania nigdy przyjemne nie są. ALE masz rację, pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Pozostaje Ci teraz celebrować czas sam na sam ze sobą :) Ściskam!
OdpowiedzUsuńHm, to raczej wygląda jak nieustająca impreza, ale generalnie taki jest zamysł ;)
UsuńSzkoda, ale widocznie za rogiem czeka Ktoś Lepszy ;)
OdpowiedzUsuńKtóż to wie...
UsuńMam nadzieję, że wszystko bedzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńŻyczę szczęścia i powodzenia :)
Pozdrawiam
Nie dziękuję ;)
UsuńNie ma tego złego... :) Najwazniejsze, to co może przynieść jutro. A to dopiero może być Szczęście przez duże S. :) I nie, nie pocieszam. Stwierdzam. :)
OdpowiedzUsuńno coś ty!? ale różnicy charakterów nie da się przeskoczyć, choćby nie wiem co..,;) ściskam w te dni kiedy sie nie chce i dopinguje w te dni kiedy się chce;) buziak!!!
OdpowiedzUsuń