14 stycznia 2013

Przyjemności

Kiedy wyszłam dzisiaj z pracy, niosąc w torbie miód pitny i baryłkę zwykłego wielokwiatowego, fantastycznie pląsające w podniebnym balecie płatki śniegu wywołały we mnie pisk radości i chęć porzucania się z kumplem śnieżkami. Pechowo podczas schylania po biały puch ciężar mojej torby mnie zwyczajnie przeważył i klapnęłam na glebę jak długa :D Ale to naprawdę nic. Ostatnio moja szefowa, która jest sporych rozmiarów kobietą, coś mi pokazywała na kompie, żartowałyśmy i tak mnie przyjacielsko szturchnęła w bok. Niestety zupełnie się tego nie spodziewałam i z impetem gruchnęłam o szafę :D Ciężko jest być małym człowiekiem, mówię Wam...

Tymczasem muszę wyznać, że...
... uwielbiam taką zimową zimę! Śnieg zasysa wszystkie dźwięki, jest głucho, rozkosznie spokojnie, świat wygląda, jakby pokrył się lukrem i tylko skrzypi nieco pod butami. Chce mi się biegać, tańczyć, śmiać na głos i tupać nogami w tym baśniowym krajobrazie!



A tu jeszcze drobne przypomnienie z początku grudnia, kiedy jak co roku odbył się w Poznaniu Międzynarodowy Festiwal Rzeźb Lodowych. Gdyby ktoś miał wątpliwości - tak, na pierwszym zdjęciu jest rzeźba pani z odkrytym biustem. Wyobraźcie sobie, co się działo, kiedy przyszło ocieplenie ;D



Hm, zwierzątka... Czy tylko ja dostrzegam w tej rzeźbie coś wysoce nieprzyzwoitego? ;D 
A poniżej zabawa w skojarzenia - czyli jak widzi przyjemność dorosły (po lewej) i dziecko (po prawej) ;) 

28 komentarzy:

  1. Nie, nie tylko Ty widzisz nieprzyzwoitisc rzezby :) w ogole to gdzie sie nie rozejrzec to swinstwa jakies ...
    Zima bardzo wyciszajaca pora roku jest, uwielbiam te zimowa cisze. Skrzypienie sniegu pod butami to jedno z moich najlepszych wspomnien z dziecinstwa ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie dlatego zdobyła nagrodę ;D
      Dzisiaj u nas sypie ostro, więc cisza jest aż ogłuszająca. Cudownie :)

      Usuń
  2. ale się roześmiałam kiedy sobie wyobraziłam jak gruchnęłaś o tę szafę ha ha ha, kurcze potrzebuje miód uświadomiłas mi...;) buziak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wcale nie jest śmieszne! ;)))
      Ale który, normalny czy pitny? ;)

      Usuń
  3. Są i zdjęcia rzeźb :D
    Lubię się gapić przez okno wieczorem na ten biały puch, jest tak spokojnie i bezpiecznie, mimo tych ciemności.
    A wybierając okulary też miałaś problemy, że np za duże czy coś? Mi ostatnio babka szukała wśród dziecięcych, bo mam drobną twarz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Specjalnie dla Ciebie je wkleiłam :)
      Ja lubię chodzić w tym puchu, cudowne rześkie powietrze, cisza, ach :)
      Tak, wszystkie mi były za duże, naprawdę niewiele fasonów mi pasowało :D Ale o dziecięcym dziale akurat w przypadku okularów nie pomyślałam, głupol ze mnie ;)

      Usuń
    2. Ja tak chodzić sobie to chciałam dzisiaj i zobaczyć zasypaną białym puchem działkę, ale ostatecznie stwierdziłam, ze zostaję w ciepłym domu. Niby temperatura nie była masakryczna, ale jakoś tak zimno, mokro i fee :/ mam nadzieję, że trafi się w końcu jakiś słoneczny dzień i wtedy ten spacer będzie przyjemniejszy.
      Okularki wybierać fajna sprawa, tylko z drugiej strony jak pomyślę ile jest nie dla mnie i większość lata, to nerwa dostaję. Ale dobrze, że wśród tych nielicznych coś pasującego można wyrwac, choć łatwe to nie jest :D

      Usuń
    3. Mokro to jest dzisiaj dopiero... Mimo że niby cieplej, to ta wilgoć przenika znacznie gorzej niż mróz. Nie lubię odwilży...

      Usuń
  4. Bo to artyści psia mać, nigdy nie wiesz co oni mieli na myśli ;) Ale tak, ja też tam kopulujące jelenie widzę ;P Ja tam nie przepadam za zimą, zimno, pada ci coś na ryj, okulary mi parują, nie mogę usiąść po turecku bo mi błoto z butów zostaje na tyłku, tragedia no ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie lubię tylko wtedy, gdy mi buty przemakają. Całą resztę mogę znieść :)
      Haha, widzę, że jest nas więcej, czyli nie tylko ja taka zboczona ;P

      Usuń
  5. Jest w tym coś wysoce-nieprzyzwoicie-pięknego. Uwielbiam zimową zimę! Niestety tak się składa, że muszę siedzieć w domu i się pilnować! ;( Aleeeee... już niebawem zamierzam to sobie odbić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na nartach? :) Jak ja bym chciała umieć jeździć...

      Usuń
    2. Nic trudnego szczerze mówiąc, choć na początku bywa różnie ;)

      Usuń
    3. Pozwolę sobie się nie zgodzić z tym "nic trudnego" :P

      Usuń
  6. Ja też uwielbiam zimową zimę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, Ty pewnie uwielbiasz jeszcze bardziej niż ja ;)

      Usuń
  7. Uwielbiam zimę!!!! Piękne zdjęcia! I Ciebie uwielbiam - no jak tu się nie uśmiechać no? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Serio? ja nie mogę się doczekać wiosny! Co takiego fajnego jest w zimie? :D

    hanibal

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieg! Oślepiający puch, cisza, ciepło domu, spokój... Grzane wino :D I wiele innych dobrych rzeczy :)

      Usuń
  9. Lubię zimę, z tym, że bardziej na zdjęciach niż po wyjściu z domu.

    Ciężko jest być małym człowiekiem, powiadasz? Dosłownie ciężko, jeśli przebywa się przy takich, hm, dorodnych osobnikach, którzy potrafią niechcący machnąć łapą za mocno ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo machnąć bez uprzedzenia ;)
      Ja lubię nawet po wyjściu z domu, bo jest piękna i taka surowa. Byleby nie było odwilży, jak teraz...

      Usuń
  10. Zima - porażka! Jak widzę powyżej praktycznie wszyscy pielęgnują w sobie obraz zimy z dzieciństwa lub zza okna. Tak, tak, gdy postrzegamy zimę przez pryzmat ślizgawek, sanek, białego puchu, lepienia bałwana, obserwowania zza okna bajkowego krajobrazu - tak, to wtedy zima jest super. Ale gdy jako dorośli musimy się zmierzyć z takimi aspektami zimy jak: ślizgawica na drodze, zamarznięte i zasypane auto, zaspy, palenie w piecu - wynoszenie popiołu i przynoszenie opału itp. "przyjemności", to już nie jest tak bajkowo - romantycznie. Już niejedna osoba mająca swój dom, czy to z miasta, czy ze wsi, powiedziała mi to: wy tam w mieście, w blokach nie wiecie nawet jak dobrze i lekko się wam żyje zimą...

    Ale zdjęcia śliczne jak zwykle...

    Pozdrawiam zrzędliwie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż mogę rzec - zawsze jest coś za coś. Za to oni mają pięknie wiosną, latem, jesienią, a my się kisimy. Ja tam im nie współczuję, każdy wie, z czym to się je, jak to mówią. To tylko kwestia decyzji, co się woli. A nasza zima wcale nie jest jeszcze taka ciężka, już nie przesadzajmy, trochę ruchu nam nie zaszkodzi ;)

      Rozchmurz się, świat jest piękny o każdej porze roku :)

      Usuń
  11. To się nazywa nieleczone zboczeństwo :P. Popraw mi się! :P

    OdpowiedzUsuń
  12. dobra, jestem zboczona ale ja też uważam, że ta rzeźba jest nieprzyzwoita :P

    OdpowiedzUsuń